sobota, 18 sierpnia 2012
sobota, 11 sierpnia 2012
Pyry z gzikiem - kwintesencja wielkopolskiej kuchni
Dawno mnie nie było, to fakt. Wracam wypoczęta i z głową pełną pomysłów. Jednak dzisiaj będzie wyjątkowo tradycyjnie i niezbyt pomysłowo, przynajmniej dla mnie, rodzonej Wielkopolanki.
Potrawę, którą dzisiaj przedstawiam, znam od zawsze. Jest idealna po mięsnym obżarstwie, np. następnego dnia po imprezie przy grillu, po weselu i po innych imprezach, na których na ogół królują mięsiwa. Ja przygotowuję ją również wtedy, kiedy brak mi weny lub chęci na coś bardziej skomplikowanego.
Warto zaznaczyć, że podstawą tego dania są dobrej jakości składniki. Ser musi być przepysznie śmietankowy, a ziemniaki kupione najlepiej na targu u znajomej straganiarki!
Aha, jest to ta potrawa, którą przygotowuje się "na oko", tak jak nam najbardziej pasuje!
Subskrybuj:
Posty (Atom)